Część 2.
Wyspa Mabul
Wyspa Mabul położona jest 15 kilometrów od Semporny na południowo-wschodnim wybrzeżu regionu Sabah w Malezji i do 1970 roku była jedynie wioską rybacką. W 1990 roku została popularnym miejscem dla fanów nurkowania dzięki bliskości słynnej wyspy Sipadan. Dwudziesto hektarowa powierzchnia Mabul wznosi się na dwa, trzy metry nad poziom wody.
Aktualnie na wyspie znajdują się wioski: Kampung Mabul oraz Kampung Musu. Na wyspie żyje około 2000 osób, połowa z nich to dzieci. Bardzo wiele z nich to imigranci z pobliskich skupisk wysp południowych Filipin. Są to głównie Suluk Muslims oraz Baju Laut, czyli ludzie czasem nazywani morskimi cyganami, prowadzący koczowniczy tryb życia. Są zazwyczaj rybakami, łowią głównie ryby i kałamarnice. Tradycyjne metody połowów to „Payau” i „Sangkaliya”. Wolą łowić blisko granicy malezyjsko filipińskiej, średnia długość wyprawy po ryby to trzy do pięciu dni.
Na wyspie jest kilka resortów, większość znajduje się na lądzie lub na rusztowaniach budowanych nad wodą. Jeden to oddalona o pięćset metrów od plaży platforma wiertnicza przekształcona w hotel. Ceny są bardzo wysokie, jednak można znaleźć coś trochę tańszego, jak na przykład backpackerski Uncle Chang. Nocuje się tam w małych chatkach nad wodą i dostaje trzy posiłki dziennie. Tak naprawdę największym kosztem pobytu jest nurkowanie bezpośrednio na Sipadanie. Należy pamiętać o tym, że aby tam nurkować trzeba otrzymać pozwolenie, o które czasem trzeba się ubiegać parę miesięcy wcześniej. Ewentualnie można liczyć na to, że ktoś zrezygnuje ze swoich nurków i przejmiemy jego permit, jednak trzeba do tego sporo szczęścia. Im droższy i większy ośrodek tym więcej ma pozwoleń na nurkowanie, może więc należy wtedy spróbować u kogoś innego.
Mabul to jedno z niewielu miejsc na świecie z tak bogatym i egzotycznym, małym życiem podwodnym. (Jak na przykład: cuttlefish, blue-ringed octopus, mimic octopus, bobtail squids, spike-fin goby, black sail-fin goby, metallic shrimp goby and frogfish oraz wiele więcej ). Mabul to raj dla nurkowań macro. Rafa jest na skraju szelfu kontynentalnego, a dno morskie wokół rafy opada do 25 -30 m głębokości.
Świetne punkty do nurkowania wokół wyspy Mabul to: Froggie’s Lair, Artificial Reef, Seaventure, Tino’s Paradise.
Więcej na temat nurkowania w następnym wpisie
Noclegi na Mabul i Sipadan:
Uncle Chang Bungalow – www.ucsipadan.com ♥ tani
Pom Pom Island Resort – www.pompomisland.com ♦ luxury
Scuba Jeff Sipadan – www.scubajeffsipadan.com
SDC Mabul – www.sdclodges.com ♥ dość tani
Scuba Junkie Mabul Beach Resort – www.scuba-junkie.com ♣ często polecani
Seahorse Sipadan Scuba – www.seahorse-sipadanscuba.org ♥ tani
Sipadan Adventures Arung Hayat – www.facebook.com/SipadanAdventures
Sipadan-Kapalai – www.sipadan-kapalai.com ♦ luxury
Sipadan-Mabul Resort – www.sipadanmabulresort.com ♦ luxury
Sipadan Water Village Resort – www.sipadanrestor.com ♦ luxury
Tun Sakaran Marine Park – www.facebook.com
Chętnie poczytam również o nurkowaniu w kolejnym wpisie 🙂 Piękne zdjęcia 🙂
Magda są tam jedne z najlepszych na świecie miejsc nurkowych 🙂
Powoli nad nim pracuję 🙂
Widoki piekne, ale jak to zwykle bywa, poza osrodkami turystycznymi, bieda i brod….No ale, chociaz dzieciaczki sa szczesliwe:)
To taka dziwna wyspa łącząca w jednym miejscu bogatych nurków z bardzo biednymi mieszkańcami wyspy, w tym wielu z nich to uciekinierzy z najbiedniejszych i targanych konfliktami terenów Filipin. A dzieciaki owszem śliczne, uśmiechnięte i chyba szczęśliwe 🙂
Pierwszy raz słyszę o takiej wysepce. Trochę brudno przy tych łodziach na brzegu, ale kadr z kotem… Cudo!
Bardzo znana wśród fanów nurkowania 🙂 A właściwie Sipadan – na lądzie nic oprócz jednostki wojskowej tam nie ma, za to pod wodą…bajka. W dodatku jest na terenie, o który jeszcze niedawno walczono (w sądzie głównie) i jest tematem spornym z Indonezją. Biedni Filipinczycy szukają tam schronienia. Nie dziwota, że syfiato, ludzie tam nie mają łatwego życia. Z kolei filipinscy terroryści lubią się zapuszczac w te strony celem porwań.
Przez to, że nie umiem pływać i panicznie boję się głębokiej wody, mam wrażenie, że bardzo dużo w życiu mnie omija. Chciałabym pooglądać te wszystkie podwodne żyjątka w ich naturalnym środowisku, a nie w oceanarium.
Rozumiem Twoje obawy, czasem mamy swoje lęki i ciężko się z nimi oswoić a co dopiero je pokonać. Ja nie bałam się wody, ale zaczynałam przygodę spokojnie i od snorkelingu – polecam. Pozwala się przyzwyczaić i zachowywać spokojnie w wodzie. A z czasem wkrętka jest coraz większa i zainteresowanie nukowaniem przychodzi naturalnie.
świetne zdjęcia lokalnych dzieci! ale i tak najbardziej czekam na zdjęcia z nurkowania 🙂
To niestety chwilę zajmie, bo raz że gopro i zabawa z obróbką, a dwa, że może i filmik już będzie 😉 Ale działam, działam między letnimi wyskokami tu i tam 🙂
no to super, czekam z niecierpliwością, jako ta, która boi się zanurzyć głowę pod wodę 😉
Też dopisuję się na listę nurkowych czekaczy 🙂
Przekimać się na platformie wiertniczej to byłoby coś 🙂 chociaż Uncle Chang też fajnie wygląda 😉
Dla jasności to co widać na zdjęciu głównym to nie Uncle Chang 😉
wiem, wszedłem w link :p
Bo już myślałam, że mnie podejrzewasz o te luksusy 😉
Cudowne zdjęcia! I świetne praktyczne informacje, obym mogła kiedyś z nich skorzystać!
Trzymam kciuki! 🙂
zazdroszczę Ci tej Malezji jak cholera 🙂
Spokojnie, jak dobrze pójdzie niedługo sama ją odwiedzisz 😉
No pewnie! Tylko mam po drodze trochę kierunków, więc na razie widzę ją na horyzoncie trochę niemrawo 😉
Oj znam to 😉
Pierwszy raz u Ciebie jestem i chętne zostanę na dłużej. Cudowne zdjęcia!
Dziękuję i serdecznie zapraszam 🙂