Jak zaoszczędzić podróżując po Izraelu?

Na skróty:

Namioty

Tak jak pisałam we wpisie o Ein Gedi w Izraelu bywa czasem ciężko ze znalezieniem miejsca do rozbicia namiotu, jednak znacznie obniża to koszty pobytu. Na przykład przy wejściu do Masady nie udało nam się rozbić, nie było odpowiedniego miejsca w pobliżu jakichś łazienek i wody, a tam gdzie już prawie się namierzaliśmy na miejsce, któś czujny – mimo nocy – przychodził grzecznie powiedzieć, że nie powinniśmy tu rozbijać namiotów. Z kolei koło Ein Gedi rozłożyliśmy z łatwością namioty przy mało uczęszczanej drodze, zaraz koło jakiegoś ośrodka, a przemiły pan pilnujący tego miejsca pozwolił nam skorzystać z sanitariatów. Przy Red Canion też nie było problemu, były wyznaczone miejsca noclegowe – niektóre olbrzymie, to tam natrafiliśmy na wycieczkę harcerzy. W miastach oczywiście stawialiśmy na hostele, ale zdarzyło nam się też skorzystać z całego mieszkania na wynajem w Ein Bokek, w grupie wyszło taniej.

Meczet Al-Aksa Jerozolima wzgórze

Meczet Al-Aksa i Kopuła na Skale

Własne jedzenie

Przywieźliśmy sporo własnego jedzenia, dzięki któremu sporo zaoszczędziliśmy. Tylko raz zrobiliśmy zakupy uzupełniające w wielkim markecie w Ejlacie, przy okazji zaopatrzyliśmy się w suweniry takie jak pyszna chałwa – także taka wyglądająca jak wata cukrowa. Plecaki z namiotami i jedzeniem ważą więcej, ale stołowanie się w knajpach w Izraelu jest naprawdę drogie – oczywiście warto spróbować tych pyszności, jednak nie chcieliśmy codziennie wydawać takich pieniędzy na posiłki. Dzięki własnym zapasom mogliśmy wspólnie gotować przed namiotami i w hostelowych kuchniach. Jedyna zabawna, jedzeniowa sytuacja wydarzyła przy wylocie z Izraela,. Na lotnisku przy prześwietlaniu bagaży i przepytywaniu każdego z nas o to co robiliśmy, okrągłe puszki z jedzeniem zakupione w Ejlacie wzbudziły ogromną ciekawość, te podłużne z Polski już nie. Obyło się bez ich wyciągania, ale bez licznych pytań już nie. Gdyby Was to spotkało nie będziecie już tak zaskoczeni jak my.

Autostop

Autostop działa wspaniale, jak już wspomniałam o tym w innych wpisach o Izraelu. Chętnych do pomocy jest sporo, niezaleznie od zamożności i wyznania. Aż czasem czuliśmy się niezręcznie. Zawozili nas dalej niż powinni, obdarowywali winem, proponowali kupno herbaty na postoju, czasem wręcz zatrzymywali się nim stanęliśmy gotowi z wyciągniętą reką, by łapać stopa. Od Ein Gedi aż do Ejlatu dotarliśmy dzieląc się na grupy wyłącznie autostopem, mieliśmy nawet szczęście z próbą nocnego dostania się do Red Canion, gdy trafiliśmy dzięki czyjejś uprzejmości do obozu harcerzy, co opisałam w osobnym wpisie.

Wyjazd w grupie

Nie każdy jest fanem wyjazdów w grupie. Ja jako fotograf też wolę być niezależna i móc się pętać sama ulicami i całkowicie władać swoim czasem, ale są sytuacje, w których warto się nagiąć, by móc zobaczyć jakiś kraj. Gdyby nie ekipa znajomych kosztował by mnie taki wypad o wiele więcej – była nas siódemka, dzięki czemu oplaty w Izraelu i Jordanii rozkładały się na więcej osób. Mieliśmy więszy wybór jeśli chodzi o noclegi, pokoje w hostelach zajmowaliśmy naszą ekipą w całości, na stopa dzieliliśmy się na grupki i było bezpieczniej i raźniej, mogliśmy dzielić się także noszeniem namiotów. Dzięki grupie mogłam pozwolić sobie na wypad do Izraela jak najmniejszym kosztem.

Opłaty za wstęp

Jedyne z tej listy co Wam odradzę, to kombinowanie by wejść za darmo tam, gdzie są opłaty. To po prostu nie w porządku i uważam, że nie powinno mieć miejsca. Rozumiem, że czasem irytujące mogą wydawać się inne ceny dla turystów i lokalsów albo jak duży wydatek stanowią bilety, gdy jesteśmy w kraju tak drogim jak Izrael. Jednak wiecie gdzie jedziecie i z czym to się wiąże, więc bądźcie fair na ile tylko się da. Dobierajmy kierunki podróży do zasobności naszego portfela, a szukając oszczędności nie idźmy w tego typu kombinatorstwo.

Morze Martwe

Red Canion nocą namiot Izrael

Zobacz także:

https://oliwia.world/izrael/jerozolima-co-warto-zobaczyc/

https://oliwia.world/izrael/co-warto-zobaczyc-w-izraelu-masada-i-morze-martwe/

 

więcej w kategorii Azja

Komentarze

  1. Interesujący artykuł. Dobrze się czyta.

  2. Przydatne rady. Wykorzystam w przyszłym roku jak będę lecieć do Izraela 🙂

zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Może Ci się spodobać