SanDisk Extreme Portable SSD trafił pierwszy raz w moje ręce ponad rok temu i towarzyszył mi w ponad dwumiesięcznym wyjeździe do Tajlandii i Nepalu. Cieszyłam się, że mogę go przetestować, bo jestem zadowolona z innej pamięci SanDisk, którą mam od dłuższego czasu. Nie spodziewałam się jednak, że jego nowa wersja dla profesjonalistów – Extreme Pro tak bardzo przypadnie mi do gustu. Na tyle, że zapragnęłam go mieć na stałe dla siebie.

Na skróty:

  • Pamięć SanDisk Extreme Pro – jak się sprawdza?
  • SanDisk Extreme Pro Portable SSD – trochę danych technicznych
  • Extreme Pro w domu i podróży
Sandisk Extreme Pro Portable SSD

Sandisk Extreme Pro Portable SSD

SanDisk Extreme Pro – jak się sprawdza?

Do tego jak małe i wygodne potrafią być dyski zdążył mnie już przyzwyczaić mój SanDisk Extreme 510 Portable. Dzięki niemu rozwiązało się kilka moich problemów oraz zniknęło nieco stresów. Podobnie jak SanDisk Extreme Pro Portable SSD jest mały i poręczny, dobrze wykonany i bardzo pojemy. Jednak Extreme Pro ma według mnie bardziej ergonomiczny kształ i łatwiej go schować lub zapakować, trzymać w dłoni, czy obsługiwać – chociażby podczas backupu z telefonu siedząc w autobusie pędzącym kręta droga w stronę Himalajów.

Sandisk Extreme Pro jest niebywale szybki i prosty w obsłudze. Bez problemu podepnie się go do komputera, nie obawiając, że dysk ulegnie uszkodzeniu. Tak samo łatwo podłączyć go do telefonu, z którego pamięć wykona błyskawiczny backup za pomocą dedykowanej appki. Nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak tak pozornie mało istotne rzeczy mogą ułatwić życie.

Zarówno w kwestii tworzenia backapów plików RAW podczas podróży, ale także materiałów nagranych na telefon czy nawet szybkiego przenoszenia danych między urządzeniami – dysk wykorzystuje superszybką technologię NVMe do zwiększenia prędkości transferu nawet do 1050 MB/s i umożliwia pełne wykorzystanie możliwości interfejsu USB 3.1 Gen 2, w które wyposażony jest mój laptop.

Sandisk Extreme Pro Portable SSD

Sandisk Extreme Pro Portable SSD i mój telefon, w plecaku fotograficznym

Sandisk Extreme Pro Portable SSD

Sandisk Extreme Pro Portable SSD i moje pozostałe dyski przenośne

SanDisk Extreme Pro Portable SSD w domu i podróży

Do tego zarówno podczas zleceń w kraju jak i dłuższych podróży nie musimy się zamartwiać o dane i ich bezpieczeństwo, ponieważ SanDisk Extreme Pro został wyposażony w wytrzymałą obudowę z kutego aluminium, które chroni wnętrze dysku SSD i rozprasza ciepło. Miła w dotyku i antypoślizgowa silikonowa powłoka zapewnia większą odporność na uderzenia, dobrze trzyma się w dłoni i na śliskich powierzchniach.

Z kolei klasa ochrony IP55 zapewnia odporność na wilgoć i pył, więc nie należy się obawiać, jeśli dysk wypadnie nam z ręki lub będziemy w kraju o bardzo dużej wilgotności powietrza, która – jak niestety sama się przekonałam podczas jednego z wyjazdów – potrafi uśmiercić elektronikę szybko i sprawnie. A pamięć Extreme może nawet wylądować w śniegu i nic złego się naszym plikom nie stanie.

SanDisk Extreme Pro jest mały, lekki i wygodny, więc łatwo mi go chronić przed kradzieżą lub zabierać niemal wszędzie ze sobą – jest dużo mniejszy od mojego telefonu! Do tego dzięki swojej sprytnej obudowie można go z łatwością przypiąć do plecaka, pokrowca na aparat czy nawet paska do spodni.

Może też stać się wisiorkiem na smyczy i nie trzeba się obawiać deszczu, pyłu czy uderzenia nim o jakąś powierzchnię podczas pracy. Na pewno plusem jest także 5 lat gwarancji oraz oprogramowanie do szyfrowania danych. Producent twierdzi, że możemy go przechowywać w temperaturach od -20 st. C do 70 st. C – ale tego jeszcze nie sprawdzałam! (hold my beer!)

Sandisk Extreme Pro Portable SSD

Sandisk Extreme Pro Portable SSD

Sandisk Extreme Pro Portable SSD

Wiele godzin w tajskim pociągu sunącym na północ, to doskonały czas na backup danych

Sandisk Extreme Pro Portable SSD

Sandisk Extreme Pro Portable SSD między moimi akredytacjami

Sandisk Extreme Pro Portable SSD

Sandisk Extreme Pro Portable SSD

 

Appkę obsługującą telefon znajdziecie TUTAJ, i to chyba jak na tę chwilę jedyny słaby punkt tej pamięci przenośnej. Aplikacja czasem zawodzi i potrafiła nie zrobić zdalnego backupu nowych materiałów z telefonu. Na szczęście dysk bajecznie łatwo obsłużyć chociażby z pozycji Total Commandera na smartfona i pliki przerzucić ręcznie (masowo). Szkoda, bo było by jeszcze wygodniej przy korzystaniu z SanDisk Extreme Pro przy działającej appce, liczę, że producent szybko naprawi to niedociągnięcie.

SanDisk Extreme Portable SSD sprawdził się też na niejednym moim zleceniu, koncercie, festiwalu. Szczególnie, gdy pliki trzeba przygotowywać na bieżąco, a zdjęcia wywoływać i oddawać zleceniodawcy do publikacji między kolejnymi występami, mając niewiele czasu. Pomaga nie tylko brak strachu o kruchość sprzętu i danych, ale także jego prędkość, dzięki czemu można szybciej przesyłać pliki, a zdjęcia edytować bezpośrednio na dysku – co mam w zwyczaju. Ostatnio testowałam to podczas niespodziewanej akcji, jadąc szwajcarskim pociągiem w stronę Gryzonii.

Jestem z pamięci zewnętrznej SanDiska bardzo zadowolona i jak dotąd mnie nie zawiodła. Z jego starszego brata również, choć z czasem zaczęły pojawiać się problemy z podłączaniem do laptopa, chyba coś nie styka w wejściu na przewód USB – nie wykluczam, że ja mogłam nie obchodzić się z podłączaniem go wystarczająco łagodnie. SanDisk Extreme Pro z kolei nie posiada zabezpieczenia wejścia (podobnie jak mój w pełni wodoodporny telefon), w które jest wyposażony jego poprzednik SanDisk Extreme 510 Portable, przez co teoretycznie mogą się doń dostać pył i kurz – póki co jeszcze mnie to nie spotkało przy żadnym z powyższych urządzeń.

Podsumowując dla mnie SanDisk Extreme Pro Portable SSD to game changer, bardzo ułatwił mi życie i mogę go z czystym sumieniem polecić, sama używam aktualnie wersji 1 TB.

Sandisk Extreme Pro Portable SSD

Sandisk Extreme Pro Portable SSD

Testowany w ekstremalnych warunkach przez profesjonalistów 😉

Sandisk Extreme Pro Portable SSD

Sandisk Extreme Pro Portable SSD

SanDisk Extreme Pro Portable SSD – trochę danych technicznych

Pojemność 500 GB – 2TB Interfejs USB Typu C – 1 szt. Prędkość odczytu (maksymalna) 1050 MB/s

Wysokość 11,5 mm Szerokość 58 mm Głębokość 112 mm Waga 79 g

Kolor Czarno-Pomarańczowy Dołączone akcesoria Kabel USB

Dodatkowe informacje Odporność na zachlapanie / Pyłoodporność / Zwiększona odporność na drgania / 128-bitowe szyfrowanie danych AES / Kompatybilność z Windows i Mac OS

Więcej informacji o dysku znajdziecie TUTAJ.

Sandisk Extreme Pro Portable SSD

Ja i mój poprzedni dysk, pracujemy na tarasie na dachu w Katmandu

Sandisk Extreme Pro Portable SSD

Aparat i sprzęt fotograficzny w podróży – co zabieram ze sobą na wyjazdy?

Oliwia Papatanasis

Ja i moje domowe biuro podczas pandemii koronawirusa – home office w ramach ostrożności i porządki na dyskach

Wpis powstał we współpracy z SanDisk

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

PL/EN: SanDisk Extreme Pro Portable SSD – jak się sprawdza fotografowi w domu i w podróży? Jak wiecie, bardzo uważnie dobieram firmy, z którymi współpracuję, a z dyskami i pamięciami SanDisk miałam już do czynienia nie raz. Tym razem, w moje ręce wpadł Extreme Pro Portable – małe, superszybkie cudo o pojemości nawet do 2 TB! Jeśli jesteście go ciekawi, zajrzyjcie na stronę. SanDisk Extreme Portable SSD trafił pierwszy raz w moje ręce ponad rok temu i towarzyszył mi w ponad dwumiesięcznym wyjeździe do Tajlandii i Nepalu. Cieszyłam się, że mogę go przetestować, bo jestem zadowolona z innej pamięci SanDisk, którą mam od dłuższego czasu. Nie spodziewałam się jednak, że jego nowa wersja dla profesjonalistów – Extreme Pro tak bardzo przypadnie mi do gustu. Na tyle, że zapragnęłam go mieć na stałe dla siebie. Więcej na www! __________ SanDisk Extreme Pro Portable SSD – how does it work for photographers at home and while traveling? As you know, I carefully choose the companies I work with, and I have dealt with SanDisk drives and memories more than once. This time it was Extreme Pro Portable into my hands – a small, super-fast wonder with a capacity of up to 2 TB! SanDisk Extreme Portable SSD came to my hands for the first time over a year ago and accompanied me on a trip to Thailand and Nepal for over two months. I was glad that I could test it because I am happy with another SanDisk memory that I have had for a long time. I did not expect, however, that his new version for professionals – Extreme Pro will appeal to me so much. So much that I wanted to have him permanently for myself. . . . . . . . . . #sandiskextreme #sandiskextremepro #sandiskextremeteam #fotografia #photography #drive #dysk #ssd #backup #kopiazapasowa #databank #safety #extreme #travel #podróże #speed #rugged #waterproof

Post udostępniony przez Oliwia Papatanasis | The Ollie (@theolliecom)

więcej w kategorii Fotografia

Komentarze

  1. Wlasnie robilem research dyskow SSD i chyba przekonalas mnie odstatecznie do zakupy tego wlasnie dysku 🙂

    1. W ramach update’u ja nadal ze swojego zadowolona 🙂

zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Może Ci się spodobać