Sipadan
Wiązałam z tym miejscem wielkie nadzieje. Czekałam na dzień nurkowań jak dzieci na prezenty pod choinką. Czy opłacało się tam jechać i sporo zapłacić? Poniżej odpowiedź:
Sipadan był naszym drugim dniem nurkowym. Rano zostaliśmy zabrani łodzią na tę małą wyspę, podróż zajęła około godziny. Najpierw musieliśmy wysiąść na molo gdzie znajduje się punkt kontrolny, zarejestrowaliśmy się i wsiedliśmy z powrotem do łodzi. Zobaczyliśmy tam tablicę z tabelą i nazwami resortów oraz notatkami ile ile osób dziennie mogą przywieźć. To dlatego napisałam, że łatwiej dostać pozwolenie na nurkowanie w droższych resortach. Dla Uncle Changa było to tylko 12 osób jeżeli dobrze zapamiętałam. Na łodzi krótkie wprowadzenie do nurkowania i byliśmy gotowi by zacząć!
Nurkowaliśmy w trzech miejscach: South Point, Barracuda Point, Hanging Garden. Na początku zeszliśmy naprawdę szybko w głąb. Czułam, że coś jest nie tak i nie może to być 12 metrów które pokazywał mi głębokościomierz. Jak się szybko zorientowałam pokazywał zawsze nie więcej niż 12 metrów i nie mniej niż 3… Każdego dnia to samo, nowy sprzęt, ale głębokościomierz nie działał. Później divemaster powiedział nam, że byliśmy na 26 metrach – zobaczył duże rekiny i chciał nam je pokazać. Oczywiście było wspaniale móc je zobaczyć jednak była to trochę dziwna sytuacja (mam OWD, nie AOWD). Divemaster był fajny, ale zwracał na nas niewiele uwagi, gdyby to były moje pierwsze nurkowania czułabym się nieco niepewnie. Ale co jest najważniejsze: Sipadan jest niesamowity. Wszystko jest wielkie, czułam się jak w jakimś prehistorycznym miejscu. Mnóstwo ryb, dużo rekinów, olbrzymie żółwie. Ściana również była imponująca, piękny, turkusowy kolor na górze i ciemnoniebieski daleko na dnie. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak głęboko tam jest (Sipadan wznosi się 600 metrów z dna morskiego). Niestety nie udało nam się porobić fajnych zdjęć za pomocą GoPro, filmik też nie jest tak imponujący jakimi były nurkowania, ale to wszystko co stamtąd posiadam i mogę Wam pokazać.
Sipadan – nurkowanie
[ mapa poglądowa ]
Wyspa była w centrum sporu terytorialnego między Malezją i Indonezją, a w sądzie od końca 2002 roku. Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości przyznał wyspę wraz z wyspą Ligitan Malezji. Filipiny chciały włączyć się do udziału w postępowaniu, na podstawie swoich roszczeń do Północnego Borneo, jednak wniosek został odrzucony przez Sąd w 2001 roku.
Nurkowanie na Sipadanie to naprawdę „wielkie wydarzenie”. Jeżeli lubicie żółwie macie gwarancję ich spotkania (wiele z nich ma niemal 2 metry długości!). Można tam spotkać wiele ryb, które są przyciągane przez silne prądy wokół wyspy. Bardzo często spotykane są tam grey reef sharks*, rays (od mniejszych aż po ich dalekich kuzynów czyli manty). Tysiące ryb rafowych takich jak moorish idols i red-tooth triggerfish, yellowback fusiliers i wiele odmian sweetlips. Nurkowania są zazwyczaj głębokie, ale i te płytkie mają wiele do zaoferowania. Jest też sporo dla fanów macro: porcelain crabs, anemone shrimp, bubble coral shrimp, leaf scorpion fish. Barakudy (Barracudas) często pojawiają się tysiącami w Barracuda Point w 18 metrowym tunelu z bardzo silnym prądem. Na dnie tunelu często wypoczywają rekiny. Można tam też spotkać garden eels (węgorz) and morays (murena), scorpion fish, lion fish (skrzydlica), octopus (ośmiornica), crocodile fish. Wielkie stada ogromnych bumphead parrotfish są często wypatrywane na płyciznach. Między pięknymi koralami łatwo znaleźć żółwie zjadające gąbki albo śpiące w małych grotach. W punkcie zwanym Drop Off 5 metrów od plaży ściana opada prosto w dół na ponad 600 metrów. Znajduje się tam dobrze znana Turtle Cave (Jaskinie żółwia) – 20 metrowa jaskinia z wieloma szkieletami żółwi. Te, które zagubiły się w jaskini i nie zdążyły z niej wypłynąć utonęły pozostając tam na zawsze. W tym ekosystemie zostało sklasyfikowanych więcej niż 3000 gatunków ryb i setki gatunków koralowców.
Sipadan – rekiny
Mabul – nurkowanie
[ mapa poglądowa ]
Mabul jest rajem dla nurkowań macro – to jeden z najbogatszych na świecie punktów z małym, egzotycznym życiem morskim skupionym w jednym miejscu. Można tam spotkać wiele flamboyant cuttlefish, mimic octopus and bobtail squids, blue-ringed octopus, wiele typów cephalopods, harlequin shrimp, mantis shrimp, frogfish, hairy squat lobsters, spider crabs, seahorses, porcelain crabs, scorpion fish… Mabul jest przepełniony micro żyjątkami. Znanymi miejscami do nurkowania są: Froggie’s Liar, Artificial Reef, Seaventure (platforma wiertnicza, na której teraz znajduje się hotel), Paradise 1 & 2, Lobster Wall. W okolicach Mabul nurkowaliśmy z Jocelyn, była bardzo miła i zaangażowana w swoją pracę poczynając od „refresh dive”, które zdecydowaliśmy się tam zrobić.
Kapalai – nurkowanie
[ mapa poglądowa ]
Kapalai to trzeci punkt ze słynnego Golden Triangle, właściwie nie jest wyspą tylko grupą ośrodków wybudowanych na mieliźnie. Kapalai posiada mała rafę głeboką na 15 metrów zamieszkałą przez ring octopus, mimic octopus, ghost pipefish, wasp fish, stonefish, leaf scorpion fish i frogfish. Na piaszczystym dnie poniżej rafy znajduje się pięć małych wraków oraz sztuczna rafa z wieloma kolorowymi rybami: harlequin ghost pipefish, frog fish, stone fish, mandarin fish, giant frog fish i wiele moray eel (węgorzy), a także octopus (ośmiornice). Można spotkać także giant stingray, ławice jack fish i barracuda (barakud) oraz wielkie żółwie, które zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Szczególnie jeden, który nagle wypłynął spode mnie w odległości około półtora metra, gdy ja się gapiłam zaczarowana na innego olbrzyma. (zobaczycie go na końcu filmu)
Film z nurkownia
Zdecydowanie było warto!
[ mapa poglądowa ]
* dla porządku pozostawiam niemal wszystkim podwodnym żyjątkom nazwy angielskie. Powody są dwa: 1. nie każde z tych stworzeń umiem nazwać po polsku i nie doszukałam się odpowiedniego słownika 2. Staram się uczyć ich nazw na razie tylko po angielsku, bo jak wyjeżdżam i omawiamy nurki to później nie wiem co mam zobaczyć / widziałam.
Cudowny swiat podwodny!
C – u – d – o – w – n – y! 😉
Powiem jedno – niesamowite miejsce! Najbardziej chcialabym zobaczyc te zolwie, rekiny omijajac z daleka. Nie wiem jednak czy i kiedy przemoge sie, by sprobowac nurkowania. Na razie, zachwycam sie na zdjeciach innych:) Dzieki!
To na początek może snorkeling? 🙂 Można sprawdzić, czy nurkowanie się spodoba czy nie 🙂
Niektóre zdjęcia przypominają mi nurkowanie (bez maski, w samych okularkach 😉 ) w czarnogórskiej Boce Kotorskiej. 🙂
Brzmi tajemniczo 😉
A mogłabyś w przybliżeniu napisać jakie były koszta nurkowania? Wybieram się wkrótce w te rejony i chciałabym zaplanować i przeżyć coś takiego jak opisujesz w swoim poście :):)
Hej Kasiu! We wpisie https://oliwia.world/2015/06/25/mabul-z-ladu-mala-wyspa-ktora-ma-duzo-do-zaoferowania/ podałam linki do różnych hosteli i resortów, co często = firm oferujących nurkowanie. Jest tam Uncle Chang i fajnie zrobili, bo mają rozpiskę z dokładnymi cenami, zajrzyj sobie 🙂 Sipadan jest najdroższy, bo 750 RM (3 nurkowania, 3 posiłki, nocleg). Na maile odpisują z opóźnieniem, ale możesz im śmiało zadawać pytania i ustalać co i jak 🙂 Pamiętaj tylko proszę, że zezwolenia na nurkowanie tam trzeba załatwić o wiele wcześniej (przynajmniej w sezonie). Nam ostatecznie wyszło za całość jakoś taniej niż według cennika.
Wielkie dzięki za odpowiedź! A powiedz mi – jest szansa ogarnięcia czegokolwiek na miejscu? Czy trzeba bookowac z wyprzedzeniem?
Proszę 🙂
Co do Twojego pytania – nie wiem – nie chciałam ryzykować i załatwiając permit na nurkowanie od razu załatwiliśmy nocleg, bo gdzie indziej było strasznie drogo. Poza sezonem może da się potargować, może są miejsca – ale nie chcę wprowadzać w błąd. Może najlepiej napisać do kilku hoteli/hosteli i wybadać czy mają miejsca czy jest już ciężko. No i my mając nocleg na Mabul mieliśmy od razu w cenie łódź i na nas czekano jak przyjechaliśmy i odwieziono… Było to wygodne 🙂
Dzięki za te podmorskie widoki, choć bardzo je lubię to nie cierpię słonej wody i nurkowania z rurką. Musze jakąś łódź podwodną sobie kupić 🙂
Kuba powiem Ci, że widziałam gdzieś takie jakby skutery podwodne z wpompowywanym powietrzem rzez wielką rurę – trochę jak za dawnych czasów 😉 Może to coś dla ciebie 😉
piękne zdjęcia!
Dzięki Kamila 🙂
ostatnio zmoczyło mi aparat i tymczasowo kupiłam wodoodporny kompakt, tylko że nie nurkuję, jedynie snorkluję, trzeba się gdzieś wybrać go wreszcie przetestować!
No Emilia nie masz do Sipadan wcale tak daleko! 🙂
Podczas nurkowania nasz divemaster znalazł czyjś aparat zawieszony głęboko na rafie i najpierw się ucieszył, a później chyba zasmucił licząc na jakieś gopro, minę miał niewyraźną…
O rany, cudowne zdjęcia <3 Niesamowity świat!
Dziękuję Natalia i zgadzam się!!! 🙂
no cóż, nie będę oryginalna… piękne widoki! a zazdroszczę tym bardziej (a z drugiej strony cieszę się, że mam okazję zobaczyć je na żywo), bo ja boję się nawet snorkelingu, a na nurkowanie chyba nigdy w życiu się nie odważę… z niecierpliwością czekam na zdjęcia z kolejnych wypraw 🙂
Wróciłam z obozu sportowego, jak tylko doprowadzę swoje plecy do ładu ruszam z Sepilok, Kinabatangan oraz Kinabalu 😀
Co do nurkowania – nic na siłę, jeśli tego nie czujesz niema się co pchać. A może trzeba więcej posnorkować i coś „zaskoczy” 🙂
Przepiękny jest świat podwodny… Ile genialnych stworzeń jak z „obrazka” 😉
Oj tak, odkąd go odkryłam wciąż nie mogę się nadziwić jaki jest piękny 🙂
jakie były maxymalne głębokości… pisałaś coś o 26 metrach, ale czy było głębiej? czy to tylko wyjątek i inne były płytsze?
Łukasz do 600 m 😉 wiele miejsc i można było wybierać do woli i ustalać z divemasterem 🙂
O ile dobrze zrozumiałam Twoje pytanie 😉
Faktycznie odpowiedzialas prawidlowo na moje malo precyzyjne pytanie – chcialem zapytac o glebokosci twoich nurkowań 😀
26 to było najwięcej, ale można głębiej 😀
Przepieknie…twoj film mnie zrelaksowal..prosze o wiecej! Zolw gigant niesamowity!
Następne nurkowania dopiero z Coron, wcześniej może rekiny wielorybie 🙂 Czyli za kilka postów 🙂 Żółwie zrobiły na mnie wielkie wrażenie!
Nurkowanie szalenie mnie fascynuje, ale niestety nie umiem oddychać pod wodą. Opisane przez Ciebie miejsca są bajeczne, aż chce się przezwyciężać własne słabości -) podejrzewam, że jak już trafię w takie miejsce to nie pozostawię sobie wyboru.
To też polecam snorkeling, świetny na rozluźnienie się i nauczenie o co w tym chodzi 🙂 Później łatwiej nurkować i ma się bardziej stabilny oddech.
(W sensie w masce)
Bardzo mocno motywujesz mnie do zrobienia kursu podstawowego i licencji. Kolejny rok odkładamy, bo „wiecznie coś”. Ale oglądając takie zdjęcia, czuję w sobie potrzebę zobaczenia tego na własne oczy.
Tatiana jak najbardziej (mam nadzieję, że) motywuję! 🙂 Nic nie odda uczuć towarzyszących oglądaniu świata podwodnego na żywo 🙂 Jeżeli nie ma się jakichś lęków przed przebywaniem w wodzie i korzystaniem z powietrza z butli na pewno warto spróbować! 😀
Niesamowite zdjęcia! Ja póki co nurkowałam tylko z rurką, ale spotkanie twarzą w twarz z żółwiem mam już zaliczone (uwielbiam te zwierzęta!) 🙂 Musze kiedyś spróbować nurkowania z pełnym oprzyrządowaniem 🙂
Raz nurkowałem w nocy w Egipcie i było widać trochę innych ryb niż w ciągu dnia, ale generalnie na mnie wrażenia nie zrobiło – wolę w dzień.
Ja już po i było super! Światło rozchodzi się pięknie, jest tajemniczo. I jak wspomniałeś żyjątka inne. Na koniec po wpłynięciu zobaczyłam niebo pełne gwiazd i drogę mleczną 🙂 A na deser świecący przy ruchu plankton! 😀
the-Ollie będą zdjęcia???
Mam nadzieję, że tak!!!
(y) będę czekać!
Niesamowite zdjęcia, nigdy nie nurkowałam, ale czuję że muszę spróbować 😀
Warto spróbować! 🙂
Cudowne widoki! Zazdroszczę, że mogłaś podziwiać je na żywo 🙂
Ale piękne widoki. Takich jeszcze nie miałam wśród swoich niewielu nurkowań. Ale ja dopiero sie uczę.
To podobnie jak ja, ale miejsce faktycznie bajeczne 🙂 Wszystko przed Tobą! 🙂
wspaniały tekst, cudowne zdjęcia oraz film – 22 września 2016 właśnie wylatuję aby to wszystko zobaczyć na własne oczy 🙂
Super! 🙂 Koniecznie podziel się wrażeniami po powrocie 🙂 Dobrej zabawy!
Dla jak zaawansowanych nurków polecane są okolice Sipadan?
OWD będzie OK, ale wtedy też nie zobaczy się wszystkiego. Ja byłam z OWD i jestem nadal zachwycona 🙂
Którą z tych wysp poleciłabyś początkującym nurkom? Sipadan brzmi mega fajnie, ale nie chciałabym być zmuszona do nurkowania na 26 metrach
W sumie to każde z tych miejsc jest tam dobre, myślę, że wystrczy jasno określić Wasze oczekiwania przed nurkowaniem, tak, by divemaster wiedział, że np. nie chcecie schodzić w wodzie głębiej niż pozwalają Wam na to papiery. Powiem szczerze, że samego Sipadanu ni eumiałabym sobie odpuścić, bo to piękne przeżycie!