Borneo
Borneo
Co zwiedzić na Borneo? Mogę Wam podpowiedzieć co warto zobaczyć w jego malezyjskiej części. Gdzie na Borneo warto nurkować, gdzie zobaczyć dżunglę i odwiedzić niesamowite zwierzęta. Co znajdziecie w Kinabalu, Sempornie, Sipadanie, Mulu, Kinabatangan czy Sepilok.
Pod tekstem znajdziecie wszystkie wpisy jakie do tej pory napisałam o Borneo
Borneo – Sabah
Zaczynając od południa wielkiej wyspy Borneo trafiliśmy poprzez Sempornę na niezaponiane nurkowania w niesamowitej wręcz, podwodnej okolicy wyspy Sipadan. Nocowaliśmy w domkach nad wodą na wyspie Mabul, gdzie świetnie mijał nam czas oraz podziwialiśmy jedną z piękniejszych burz jakie miałam okazję zobaczyć nie tylko na Borneo.
Następnie ruszyliśmy autobusem na północ wyspy, by po drodze przekonać się jak niewiele dżunglii zostaje na Borneo, bo zastępowana jest palmą oleistą. Wizyta w Sepilok choć piękna ze względu na orangutany wydawała się tym bardziej smutna, po zobaczeniu ogromu problemu. A dlaczego zobaczymy tak wiele zwierząt jadąc na noc lub dwie koło rzeki Kinabatangan? Bo poza rzeką, w większości miejsc już po kilkunastu metrach znów zaczynają się plantacje na zbyt chętnie używany przez producentów żywności i kosmetyków olej palmowy. Ale znajdziecie tam solidny kawał dżunglii, jej niesamowity hałas, noce pełne gwiazd i sporo informacji o tym jak w takim miejscu egzystować.
A następnie zapragnęliśmy wejść na szczyt mistycznej góry Borneo, która pojawia się nawet na malezyjskich banknotach – dostojnej Kinabalu. Wcześniej sporo czasu zajęło nam znalezienie informacji o tym jak i z kim wykonać trekking na górę najtaniej, poniewż samemu nie możemy wejść na teren parku ani na szczyt Kinabalu. Widoki nie do opisania, a wejście wcal enie tak trudne, więc polecam każdemu kto ma czas i jest w stanie zainwestować w taką przygodę.
Borneo – Sarawak
Nastepnie po dotarciu do Kota Kinabalu polecieliśmy tanim samolotem do Mulu z przesiadką w Miri. Do Parku Narodowego Mulu na Borneo można też dotrzeć łodzią, jednak jest to podróż czasochłonna i nie mogliśmy sobie na nią pozwolić. A jest to park piękny i nie mam tu tylko na myśli najwiekszej komnaty podziemnej na świecie, ale także przyrodę wokół słynnych jaskiń. A te można zwiedzać na różne sposoby, są takie spacerowe oraz przeznaczone do bardziej ekstremalnych przygód, czyli cavingu.
Oczywiście byłam też w części kontynentalnej Malezji podczas innych wyjazdów – wpisy na ten temat znajdziesz TUTAJ.
